Część dalsza rzezi na kryptowalutach

Część dalsza rzezi na kryptowalutach

14 - Cze - 2022 — 2•min

Od początku roku Bitcoin i Ethereum, dwie największe kryptowaluty, spadły odpowiednio o 52% i 68%. Tym samym kapitalizacja całego rynku krypto spadła z poziomu 2,2 biliona dolarów na początku roku do 955 miliardów obecnie. Spadek o ponad 55% pokazuje jak mocno ten rynek skorelowany jest z tradycyjnym rynkiem kapitałowym i ogólną gospodarką światową. Wzrost stóp procentowych jest ciosem dla wycen również inwestycji alternatywnych.

image

Dla porównania główne indeksy amerykańskie S&P500 oraz Nasdaq straciły od początku roku odpowiednio 21% oraz 31%. Tym samym oba indeksy przekroczyły umowną granicę bessy określaną na dwudziestoprocentowy spadek wyceny. Spadki na podstawowych parach krypto (BTC i ETH) są zatem około dwukrotnie większe. Naprawdę kiepsko jak na aktywa, mające być alternatywą dla tradycyjnych pieniędzy i inwestycji. Sytuacja ta pokazuje również jedno z głównych ryzyk tego rynku czyli zmienności i niemożności wyceny projektów krypto.

image
image

Spadki kryptowalut do poziomów widzianych ostatni raz w 2020 roku pokazuje jak zmienny i ryzykowny jest to rynek. Pokazuje, że w świecie wyższych stóp procentowych i droższego pieniądza inwestycje alternatywne doświadczają strat szybszych i większych niż aktywa tradycyjne. Przy założeniu, że technologia blockchain, kryptowaluty, Web 3.0 są przyszłością po tej burzy na pewno wzejdzie słońce. Na rynku pozostaną najsilniejsze projekty i ludzie, zwiększy się użyteczność tej technologii, a kapitał spekulacyjny ulegnie zmniejszeniu.

              To właśnie od założenia na temat przyszłości i rozwoju tego rynku zależą dalsze scenariusze rozwoju sytuacji. Jeżeli zakładamy, że kolejna rewolucja technologiczna oparta będzie o ten rynek to z dużym prawdopodobieństwem po bessie przyjdzie hossa, a wzmocniony rynek krypto na stałe zagości wśród aktywów inwestycyjnych.